„KIEDY CAŁY LUD PRZYSTĘPOWAŁ DO CHRZTU

Jezus także przyjął chrzest”.  Łk 3, 21

Pewnego dnia nad Jordanem pojawiał się Jezus Chrystus. I chociaż sam był bez winy, to jednak wszedł w tłum grzeszników i tak jak oni stanął w wodach Jordanu. Była to zapowiedź przyjęcia na siebie wszystkich ludzkich przewinień.

Jedynie Jezus Chrystus, jest w stanie zgładzić nasze grzechy i uczynić nas prawdziwie dziećmi Bożymi. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie Jego śmierć na krzyżu. Dlatego kiedy wspominamy swój chrzest święty, musimy spoglądać na krzyż, ponieważ w czasie chrztu świętego zostaliśmy naznaczeni znakiem krzyża i mamy tym krzyżem żyć i razem z Chrystusem brać go na swoje ramiona. Mamy do niego przylgnąć i go ukochać. Przyjąć sakrament chrztu świętego, to mieć świadomość tego, że jest się umiłowanym dzieckiem Boga i świątynią Ducha Świętego. To troszczyć się o czystość swojego serca. Piękna jest dusza człowieka w momencie chrztu. Piękna, bo wolna od grzechu. I naszym zadaniem jest dbać o to piękno. Regularnie się spowiadać, spełniać uczynki miłosierdzia, przyjmować Komunię Świętą.