WAKACYJNE PRZYPOWIEŚCI

Rzeka Jordan przepływa przez jezioro, które nosi w Piśmie świętym rozmaite nazwy. Od równiny Gennesar, która ciągnie się wzdłuż jego zachodniego brzegu, nazywano je jeziorem Genezaret, od Galilei – Morzem Galilejskim, od miasta Tyberiada – jeziorem Tyberiadzkim, od kształtu podobnego do lutni – Kinnereth. Pan Jezus przebywając w Galilei często przychodził na brzeg tego jeziora. W towarzystwie apostołów nauczał nad jeziorem Genezaret tłumy ludu, czasem, by uniknąć tłoku, nauczał z łodzi, która odbijała nieco od brzegu.

Jezioro Genezaret ma 21 kilometrów długości i 12 kilometrów szerokości Otoczone jest wzgórzami. Wody jego są czyste, chłodne i nadają się do picia. Za czasów Pana Jezusa nad jeziorem znajdowały się miasta: Betsaifda, Tarichea, Tyberiada, Magdala, Kafarnaum.

Wiatry wiejące z północy, od gór Hermonu, wywołują czasem na jeziorze gwałtowne burze, które jednak nie zawsze ogarniają całe jezioro. W miejscu uderzenia wiatru fale podnoszą się do wysokości kilku metrów i łatwo wywracają łodzie. Ale dalej jezioro pozostaje spokojne.

Apostołowie z Panem Jezusem przeżyli kiedyś taką burzę. Jezus wybrał się z uczniami na druga stronę jeziora, ponieważ chciał się spotkać z innymi ludźmi, aby im głosić Ewangelię. Faktycznie! Gdyby nie moc Jezusa, to nie wiadomo jakby się skończyła ta przeprawa na drugi brzeg. Jezus uciszył burzę na je­ziorze, ponieważ On panuje nad wszelkimi mocami. Apostoło­wie zaś wystraszeni zapamiętali słowa ich Mistrza: Jakże wam brak wiary!”. Zapewne po tym wydarzeniu byli bardziej posłuszni Jezu­sowi.

Na wakacje z mądrością

Zbliżają się wakacje! W czasie let­nim więcej jest możliwości wszelkich zabaw, wycieczek, podróży. Większość dzieci lubi pływać w rzece, jeziorze, w morzu. Lubicie jeździć rowerem po bezdrożach, chodzić w dzikie zakamarki, na grzyby do lasu… A wieczorami bardzo często zapalacie ognisko, aby piec kiełbasę, jabłka, a potem ziemniaki.

Wypada więc przypo­mnieć zasady zachowania się podczas wakacji, aby nikt z was nie doznał przykrości, cierpienia, niebezpieczeństwa, aby wasi rodzice nie martwili się, gdzie są dzieci. Tak często słyszymy w radiu, oglą­damy w telewizji, czytamy w prasie o nieposłusznych i nieroztrop­nych dzieciach, które nie słuchają starszych i…

Wspólnie z rodzicami ustalcie kodeks wakacyjny: opowiadamy się rodzi­com dokąd idziemy i kiedy wrócimy, nie kąpiemy się w miejscach niedozwolonych, nie palimy ognisk bez dorosłych, nie jeździmy po ruchliwych drogach, nie wchodzimy sami do lasu, nie jemy niedoj­rzałych owoców, i inne… .

Zapamiętajcie ten ustalony kodeks. Ilekroć będziecie na mszy św. w czasie wakacji, to jeszcze raz przeczytajcie te wszystkie wakacyjne zapewnienia i je wy­pełniajcie. To są wakacyjne przypowieści od was dla was. Trzeba je wypełniać, aby nie było żadnych nieprzyjemnych zdarzeń w czasie wakacji. Przecież mama i tato, babcia i dziadek nie mogą was pil­nować stale. Powoli stajecie się dorośli. Po wakacjach zaś pójdzie­cie już do następnej klasy.

Życzę wspaniałych wakacji

CHRYSTUS POSYŁA NAS, BYŚMY GŁOSILI EWANGELIĘ

Stwarzając człowieka, Pan Bóg pragnął jego szczęścia. Dlatego zaprosił pierwszych ludzi do przyjaźni ze sobą. Przyjaźń ta została utracona przez grzech nieposłuszeństwa i pychy. Ludzie utracili raj. Życie ich stało się trudne, pełne cierpienia i niedostatków. Skutkiem grzechu pierworodnego była utrata łaski Bożej oraz śmierć.

Historia biblijna uczy, że Pan Bóg nie pozostawił człowieka samego wobec nieszczęść i zła, które go spotyka. Ojciec Niebieski posyłał na świat patriarchów i proroków, aby przypominali ludziom o Nim, wyzwali do nawrócenia i pokuty. Bóg dawał ludziom nadzieję na zbawienie. Obiecywał, że grzech i śmierć zostaną pokonane, a ludzie powrócą do jedności z Bogiem.

„Gdy jednak nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo” (Ga 4,4).
Bóg Ojciec posłał na świat swojego Syna — Jezusa, aby wszystkim ludziom ogłosił Dobrą Nowinę o zbawieniu.
Pan Jezus uczył ludzi o królestwie Bożym. Dokonywał wielu cudów: uzdrawiał chorych, pocieszał płaczących, karmił głodnych, uwalniał opętanych, wskrzeszał umarłych. Dokonywał wielu cudownych znaków, by przekonać ludzi, że Bóg Ojciec posłał Go do nich jako Zbawiciela.
Pan Jezus chciał, aby wszyscy ludzie poznali Boga, pokochali Go i służyli Mu. Jezus wybrał Dwunastu Apostołów do misji głoszenia Ewangelii i budowania Kościoła na ziemi. Apostołowie byli świadkami słów i czynów Jezusa, który nie tylko sam głosił Ewangelię, ale przygotowywał uczniów, aby opowiadali o wszelkich dziełach Bożych Żydom i poganom.
Po zmartwychwstaniu Pan Jezus ukazywał im się przez czterdzieści dni. Wyjaśniał im tajemnice Królestwa Bożego i umacniał ich wiarę. A gdy nadszedł moment ostatecznego powrotu do domu Ojca niebieskiego, Jezus pobłogosławił Apostołom i powiedział: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu … Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”
Chrystus zesłał swym uczniom Ducha Świętego, który zamieszkując w ich sercach, pomagał im w wypełnieniu tego ważnego zadania. Apostołowie i wszyscy inni chrześcijanie mają dzielić się radością wiary w Chrystusa z tymi, którzy jej nie znają.

Wiara jest drogocennym skarbem. Nie można go zachować dla siebie. Ona staje się mocniejsza i większa, gdy dzielimy się nią z bliźnimi.

Każdy z nas, przyjmując chrzest, stał się uczniem Chrystusa. Wiara rodzi w nas pragnienie, by także inni dowiedzieli się, że Bóg ich kocha i ma wspaniałe zamiary wobec nich. Jest światłem, które świeci nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich.

KTO TRWA WE MNIE, A JA W NIM, PRZYNOSI OBFITY OWOC

Na pewno widzieliście jak rośnie winogron, nawet tu na placu przed kościołem, możemy zobaczyć oplecione balkony winogronem.
Rolnik przygotowuje ziemię nawozem, przygotowuje sadzonki winorośli. Sadź we właściwym czasie. Przygotuj altanę lub płot, gdzie winorośl będzie wypuszczać gałęzie i liście. We właściwym czasie przycina je, usuwając nadmiar i suche gałęzie. Winorośl należy starannie przyciąć. Jeśli gałęzie urosną za bardzo, wykradną sok i winorośl nie będzie miała dość, aby wydać owoc. Tylko po przycięciu owoce staną się smaczne. Kwiat na winorośli trwa bardzo krótko. Jest to prawie niezauważalne. Jej celem nie jest ozdabianie, ale produkcja winogron. Gospodarz monitoruje kwitnienie i wzrost ziaren, aż do ich dojrzewania. Wreszcie następuje dojrzewanie i zbiór. Dlatego powiemy, że głównym zadaniem winorośli jest produkcja owoców.

Pan Jezus porównuje siebie do winnego krzewu, a swoich uczniów do pędów. Jesteśmy latoroślami winorośli, którą jest Jezus. Jezus nalegał, aby gałęzie przyniosły obfity owoc, aby pozostały i przestrzegł, że gałęzie, które nie przyniosły owocu, zostaną wyrwane. Winorośl prowadzi przez pień sok do gałęzi, które muszą wydać owoc.
Winoroślą jest Jezus. Czy jestem świadomy, że gałąź musi być przyczepiona do pnia? Jesteśmy gałęziami połączonymi z Winoroślą, którą jest Jezus. Bez łączności z Nim, tzn. bez myślenie o Nim, słuchania Go, rozmów z Nim i zaufaniu Jemu nie może żaden człowiek przynieść wartościowego owocu. Tylko zjednoczeni z Chrystusem wydajemy owoce.

Jezus chce nas nauczyć, że jesteśmy wieloma gałęziami tej winorośli. Jesteśmy Kościołem równych sobie. Pijemy z tego samego soku. Trwanie w Jezusie oznacza przynoszenie owoców życia wiecznego.

Z kim jestem połączony? Do świata czy do Boga?

Jezu, daj nam łaskę, abyśmy zawsze byli złączeni z Nim, abyśmy zawsze mogli się uśmiechać i czuć w sobie siłę Jego miłości, Bożego miłosierdzia.

Ojcze, wzmocnij moją jedność z Twoim Synem Jezusem, na którym polegam, abym wydał owoce, jakich ode mnie oczekujesz.

DLACZEGO CZYTAĆ PISMO ŚWIĘTE?

Od 2009 roku w polskim Kościele obchodzimy w 3 niedzielę wielkanocną Niedzielę Biblijną wraz z tygodniem biblijnym. W tę niedzielę obchodzimy również VII Narodowy Dzień Czytania Pisma Świętego.

Biblia jest księgą, która powstawała niemal przez jedenaście stuleci. Najstarsze fragmenty Starego Testamentu pochodzą z X wieku przed Chrystusem, najmłodsze partie Nowego Testamentu sięgają początku II stulecia po Chrystusie.

Słowo Boże powinno być dla nas wszystkich DROGOWSKAZEM wiary, a ona rodzi się ze słuchania, a tym co słyszymy jest Słowo Boże. Wiara jest postawą, od której należy całe nasze życie. Słuchać Słowa Bożego możemy na różne sposoby, osobiście, wspólnotowo, w gronie Kościoła, słyszmy Je podczas Mszy św., kiedy jest czytane w sposób bardzo uroczysty. By podtrzymywać wiarę powinniśmy często sięgać po Pismo święte.

Aby czytać Biblię, warto zarezerwować sobie właściwy czas na lekturę. Właściwy to znaczy taki, kiedy nie będziemy zbyt zmęczeni, gdyż zmęczenie utrudnia skupienie, ale też taki, gdy nie będziemy zbyt zajęci sprawami codziennego dnia, gdyż to z kolei utrudnia uwagę. Niektórzy wybierają spokój wieczoru, inni wolą czytać Biblię o brzasku dnia. Niektórzy czynią to codziennie po kilka minut, inni raz czy dwa razy w tygodniu przez dłuższy czas. Warto też pomyśleć o dogodnym miejscu.

Z czytaniem Biblii jest trochę tak, jak z przebywaniem z najlepszym przyjacielem. Im częściej z nim przebywamy, im częściej się spotykamy, tym łatwiej odgadnąć nam jego rekcje i odczytać myśli. Podobnie jest z lekturą Biblii.

Czytając Biblię, spotykamy Chrystusa. Jej lektura może stać się fascynującą przygodą odkrywania Boga, właściwą drogą do odmiany naszego serca.

W naszym kościele, w każdą niedziele po Mszy św. o godz. 11.00, odbywa się losowanie imienia i nazwiska dziecka, które na cały tydzień zabiera do domy Biblię, aby czytać Ją misiowi Zbysiowi. Niech Pismo Święte nie tylko wtedy kiedy misio Zbysio zagości w naszym domu. Niech Biblia stanie się lekturą naszych rodzin i pomoże w pogłębieniu Słowa Bożego. Jak będzie dużo chętnych do czytania Biblii, może misio zaprosi kolegę? 

Starajmy się o to, aby Pismo św. było dla nas towarzyszem życia, przewodnikiem po drogach.