BÓG PRAGNIE, BY WSZYSCY LUDZIE ZOSTALI ZBAWIENI

Pan Jezus przepowiedział, że „słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku”, tzn., że będą najpierw różne znaki. I po tych znakach każdy powinien poznać, że Syn Człowieczy, czyli Pan Jezus, jest już blisko.

Ale my wiemy, że teraz też Pan Jezus jest blisko, bardzo bliziutko nas.
Wtedy gdy małe dziecko przyjmuje chrzest, my widzimy tylko kapłana, który chrzci. Ale tak naprawdę — chrzci Pan Jezus, tylko, że Go nie widać.

Wtedy, gdy odbywa się Msza św., my też widzimy kapłana, który składa ofiarę. Ale tak naprawdę — to sam Pan Jezus składa siebie w ofierze.

Wtedy gdy ludzie się spowiadają, my widzimy kapłana i słyszymy jego głos. Ale tak naprawdę — to przecież sam Pan Jezus odpuszcza grzechy.

I wtedy gdy czytamy Pismo św., Pan Jezus jest blisko. Gdy się modlimy i gdy przychodzimy do kościoła, to też tam Pan Jezus jest w tabernakulum.

Cały czas jest bardzo blisko. Cały czas czeka, żeby ludzie pamiętali o tym i byli też blisko Niego.

Pan Bóg pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni.