jest miesiącem szczególnie poświęconym Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. To dobra okazja, aby przypomnieć i ponownie zobaczyć ogrom Bożej miłości, która wypływa z Bożego Serca.
Zapraszamy codziennie na nabożeństwa czerwcowe na godz. 17.30.
przy rzymsko-katolickiej parafii pw. św. Ignacego Loyoli we Wrocławiu
jest miesiącem szczególnie poświęconym Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. To dobra okazja, aby przypomnieć i ponownie zobaczyć ogrom Bożej miłości, która wypływa z Bożego Serca.
Zapraszamy codziennie na nabożeństwa czerwcowe na godz. 17.30.
w dniu Twojego święta,
chciałbym Ci Mamo coś wyczarować.
Kwiaty, laurka, prezenty są piękne,
ale to za mało.
Chciałbym, żeby tak jak w bajce,
Twoje marzenie się spełniało.
Żeby na jedno Twoje skinienie słońce
i gwiazdy tańczyły,
żeby ptaki Ci wtórowały, a zwierzęta
swoim pięknem czarowały.
Kwiaty, jak laury, Twoją głowę oplatały.
A przede wszystkim,
żeby Twoje dzieci nad wszystko Cię kochały
i nigdy nie zapominały.
Pan Jezus, który po swym zmartwychwstaniu pokazał się wśród uczniów, pomimo zamkniętych drzwi Wieczernika, zachęcał ich: „Weźmijcie Ducha Świętego! Którym grzechy odpuścicie, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”.
Spotykamy się na Mszy Świętej w uroczystość Zmartwychwstania Pana Jezusa.
Radujemy się obecnością żyjącego Zbawiciela.
On rzeczywiście zmartwychwstał.
W liturgii jest z nami w swoim słowie i pod postaciami chleba i wina.
Idziemy, jak Maria Magdalena, do grobu i widzimy, że jest pusty.
Biegniemy, jak Piotr i Jan, i wierzymy, że Pan Jezus naprawdę zmartwychwstał.
Ten tydzień, który zacznie się od poniedziałku, nazywamy Wielkim Tygodniem. „Wielkim” – dlatego, że obchodzimy w nim pamiątkę najważniejszych dla nas wydarzeń:
Życie Pana Jezusa obfitowało w wydarzenia ukazujące Jego przebaczającą miłość wobec ludzi. On nie tylko przybliżał się do tych, którzy zostali odsunięci przez innych, ale modlił się za swych prześladowców. I tak, pewnego razu przyprowadzono Mu kobietę pochwyconą na cudzołóstwie. On pochylony pisał palcem po ziemi, a później rzekł do niej: Ja cię nie potępiam (J 8,11).
Czytaj dalej „PODARUJ, PODARUJ MI PANIE, SŁOWA KTÓRE DAROWAŁEŚ MAGDALENIE”
Jak tylko syn dostaje pieniądze do ręki, opuszcza swój dom rodzinny i udaje się do obcego kraju, gdzie spełnia wiele swoich zachcianek. Odchodzi od ojca, bo chce żyć tak, jak mu się będzie podobało. Chce sam szukać szczęścia, po swojemu.
You must be logged in to post a comment.