Gdyby ktoś zapytał nas, jaki był pierwszy cud, który Jezus dokonał, nie wahalibyśmy się odpowiedzieć, że był to cud wody zamienionej w wino podczas uczty weselnej w mieście Kana w Galilei. Ewangelia św. Jana mówi wyraźnie: „Był to pierwszy znak, jaki Jezus uczynił w Kanie Galilejskiej, przez który ukazał swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie” (J 2, 11).
Na przyjęcie weselne zostali zaproszeni Jezus, Jego uczniowie i Matka Jezusa. Wydaje się, że Maryja, będąc przyjacielem rodziny małżeńskiej, opiekowała się wieloma gośćmi. Z tego powodu, gdy tylko zorientowała się, że czegoś brakuje, natychmiast powiedziała do Jezusa: „Oni nie mają wina”.
Pan Jezus zrobił cud. Zamienił wodę w wino. Dużo potrzeba było wina na weselu, bo było na nim wiele ludzi. A Żydzi używali dużo wina, bo tam, gdzie oni mieszkają, jest gorąco. Maryja, Matka Boża, pierwsza zauważyła, że brak wina, i poprosiła Pana Jezusa, żeby temu zaradził. Pan Jezus zrobił coś dziwnego — zrobił cud. Nie tylko dlatego tak uczynił, żeby państwo młodzi się cieszyli, ale dlatego, żeby objawić swoją chwałę i żeby uwierzyli w Niego Jego uczniowie. Bo ich wiara była trochę za mała, za słaba.
Pan Jezus zrobi jeszcze dużo cudów, żeby ludziom było łatwiej uwierzyć, że królestwo Boże już jest i że Pan Jezus jest właśnie Królem całego świata.
Cud — to taki znak, przez który Pan Bóg coś mówi. Trzeba wierzyć i prosić Pana Jezusa, tak jak poprosiła Go w Kanie Galilejskiej Jego Matka, o cud dla siebie. Dzisiaj też Pan Bóg daje nam różne znaki, tylko trzeba o nie prosić, ale również trzeba zrobić „wszystko cokolwiek wam powie”, trzeba umieć je zobaczyć i dobrze zrozumieć, że to jest znak od Pana Boga.
W czasie wesela Jezus przemienił stągwie pełne wody w stągwie pełne wina. W czasie spowiedzi Jezus przemienia nasze serca pełne grzechu w serca pełne łaski.
You must be logged in to post a comment.